DA, czyli Domain Authority jest jednym ze wskaźników MOZa, firmy specjalizującej się w marketingu internetowym. DA jest generowany spośród 40 różnych sygnałów, które zawierają takie dane jak:
- poziom zaufania linkującej domeny,
- poziom popularności linkującej strony,
- zgodność treści pomiędzy stroną linkującą i linkowaną,
- zakotwiczenie użyte w linku przychodzącym,
- ilość linków przychodzących z tej samej strony,
- ilość domen linkujących do danej strony,
- ilość wariacji tekstu zakotwiczenia użytych w linkach przychodzących do danej strony,
- związek własnościowy między stroną linkującą i linkowaną
Według autorów tego wskaźnika, DA jest miarodajną informacją o popularności danej domeny w wynikach wyszukiwania. Czy aby na pewno? Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że DA nie jest wiarygodnym wskaźnikiem jakości domen, a to z powodu jego dużej podatności na manipulację. Wiele domen, które mają niskiej jakości, spamerskie wręcz podlinkowanie, posiada wysoki wskaźnik DA, co oczywiście w żaden sposób nie odzwierciedla się w wynikach wyszukiwania. Manipulacja DA odbywa się, dzięki linkom pochodzącym z komentarzy, sygnatur profili na forach, czy ze wpisów w księgach gości, a więc z miejsc, traktowanych obecnie przez Google, jako niskiej jakości, czy wręcz spamerskie. Tak więc z jednej strony wysokie DA może świadczyć o jakości, z drugiej zaś o przebiegłości właściciela domeny. Dopiero dogłębna analiza profilu linków i uwzględnienie innych wskaźników pokazuje, czy domena jest warta swojego DA.